czwartek, 28 stycznia 2010

glx, futro i romby

Zima w dalszym ciągu daje o sobie znac. Boleśnie. Temperatura podniosła się, ale żeby za miło nie było, zaczęło sypać niemiłosiernie. Nikt nie chciał się zatrzymać;( Na szczęście stał ten pan w wejściu do galaxy. No i dał się. :D

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

daleko wam do jamesa borta. oj daleko. jakoś zdjęć, prezentowani ludzie. hm, to nie to.

Sugar pisze...

Haa wiem coś o tym, mieszkam niedaleko Szczecina i naprawdę jest brzyyyydka pogoda! ;( Masz świetnego bloga. Jeśli cię zainteresuję to zostawiam adres mojego: www.sugareq.blogspot.com